Taśma, która ciągle gra w mojej głowie
Jeden album. Jedno lato. Jeden pokój pełen chłopaków, którym świat dopiero zaczynał się otwierać. To nie jest tylko wspomnienie – to soundtrack mojego życia.
Jeden album. Jedno lato. Jeden pokój pełen chłopaków, którym świat dopiero zaczynał się otwierać. To nie jest tylko wspomnienie – to soundtrack mojego życia.
Błękit jej oczu, szelest kasety w walkmanie i gitara prowadząca mnie przez Kosmos.