Cztery flakony. Cztery utwory. Jeden rytm skóry.
Zawsze czułem zapachy jak dźwięki. Niektóre perfumy nie pachną. One grają.
Zawsze czułem zapachy jak dźwięki. Niektóre perfumy nie pachną. One grają.
Nie muszę być jak ojciec ani jak matka – jestem sobą, choć w środku czasem mieszka nas dwóch.